Cień padł na amerykańskie fabryki należące do światowego giganta motoryzacyjnego, General Motors. Oto prezes korporacji, Mary T. Barra oświadczyła, iż firma chce iść w kierunku nowych rozwiązań, nowych technologii, co będzie się wiązało z reorganizacją całej firmy. Jak się niestety potwierdziły przecieki, w USA zostanie zamkniętych aż pięć fabryk, a co za tym idzie pracę straci ponad czternaście tysięcy osób. Prezydent Donald Trump oraz premier Kanady, Justin Trudeau wyrazili swoje głębokie zaniepokojenie obecną sytuacją.
Tymczasem Mary T. Barra musi przeprowadzić działania restrukturyzacyjne, bowiem wyniki finansowe firmy powoli spadają. Czas szybko podejmować trudne decyzje, by uratować firmę. Cięcie kosztów jest nieuniknione. Likwidowane fabryki będą także w Kanadzie. Wstrzymana zatem będzie produkcja aut takich modeli marek jak Chevrolet Cruze, Cadillac CT6 czy Buick LaCrosse.
Na bruk zostanie wyrzucona przede wszystkim kadra inżynierska koncernu. Jak wskazuje firma, z ponad piętnastu procent stanowisk inżynierskich zwolnionych zostanie około osiem tysięcy osób. W Ohio, Michigan, Maryland i w kanadyjskim stanie Ontario pracę straci także około sześciu tysięcy robotników. Jak wskazują specjaliści, nie była to łatwa decyzja. Niezadowolenie nie tylko pracowników czy społeczeństwa, ale najważniejszych osób w państwie doprowadziło do spotkania prezes Mary T. Barry z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem. Ich spotkanie zrelacjonował New York Times. Trump miał ponoć wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie i niezadowolenie z podjętej decyzji. Prezydent ponoć przypomniał także, że dekadę temu to rząd Stanów Zjednoczonych wyciągnął pomocną dłoń i uratował koncern przed upadkiem. W tej sytuacji ma pełne prawo żądać przemyślenia i zredukowania tak radykalnych kroków.
Po ogłoszeniu decyzji o zwolnieniach i zamykaniu fabryk, na ulice wyszli robotnicy, którzy protestowali zaopatrzeni w czerwone flagi. W wyrażeniu swego niezadowolenia nie przeszkodził im nawet rzęsisty deszcz. To robotnicy wskazali, że firma zamyka fabryki w Stanach i w Kanadzie, ale jednocześnie wzmacnia produkcję w Meksyku i Chinach.
Szefowa General Motors wskazuje, że teraz chce się skupić na nowych technologiach. Firma mocno inwestuje w nowe, niespalinowe konstrukcje. Gigant motoryzacyjny chce się skupić na pojazdach elektrycznych i autonomicznych. W 2016 roku General Motors zakupiło w cenie miliarda dolarów start up Cruise Automation, który zajmuje się właśnie pojazdami autonomicznymi. Na początku wydawało się, że nie są to mądrze wydane pieniądze, jednak do inwestycji dołączyła Honda doinwestowując start up kwotą 750 mln dolarów. Kolejne pieniądze wprowadził do firmy japoński Softbank. Do tego Honda weszła w komitywę z GM w kwestii wspólnego zaprojektowania i wyprodukowania ogniw paliwowych na wodór. To będzie alternatywa dla aut elektrycznych zasilanych akumulatorami.
Trudne czasy dla General Motors
CategoriesSkandale Światowi giganci
Written by:Kinga
Be First to Comment