Praca w korporacji nie należy do najprostszych i najprzyjemniejszych, jednak jest to dobre źródło doświadczenia zawodowego oraz zarobienia pieniędzy, bo co by nie mówić, w korporacji płacą przyzwoicie. Jednak wszystko ma tu swoją cenę. Jeśli chce się awansować, zarabiać na prawdę dobre pieniądze, to niestety, trzeba poświęcić się firmie.
Kodeks Pracy wyraźnie reguluje godziny pracy, czas przerw oraz godziny nadliczbowe. Każdemu pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę przysługuje jedna piętnastominutowa przerwa, którą wlicza się w godziny pracy. Są jednak takie przedsiębiorstwa, najczęściej wielkie korporacje, które czas pracy określają jako osiem i pół godziny, bowiem wliczona jest w to półgodzinna przerwa. Jest to czas na posiłek, na krótką regenerację sił. Taka przerwa jest potrzebna, gdy pracuje się dłużej niż osiem godzin dziennie. Jednak w przypadku, gdy pracuje się tylko osiem godzin, to taka półgodzinna przerwa może lekko denerwować. Można przecież zrobić swoją pracę i wyjść do domu.
Każdemu pracownikowi, który pracuje przy komputerze, przysługuje pięciominutowa przerwa po każdej przepracowanej godzinie. Taka przerwa przysługuje jednak tylko wówczas, gdy dobowy czas pracy przy komputerze wynosi co najmniej cztery godziny.
Problem polega jednak na tym, że przerwy te się nie sumują i nie skracają czasu pracy. Jeśli się ich nie wykorzystuje, to po prostu przepadają.
Giganci, tacy jak na przykład Google czy Facebook, odchodzą już od określania czasu pracy. Idą w kierunku zadaniowości, czyli jeśli miałeś coś zrobić i już to zrobiłeś, to jesteś wolny. Jeśli jednak tego nie skończyłeś, to musisz siedzieć tak długo, żeby to zrobić. Faktem jest jednak, że ich biura, całe budynki są innowacyjne, ciekawe i zachęcające do pozostania w miejscu pracy jak najdłużej. Na przykład w Google znajdują się specjalne pomieszczenia do relaksu, są stołówki pracownicze, miejsca do spotkań zespołowych, niekoniecznie w oficjalnych pokojach z długim czystym stołem konferencyjnym.
Przykłady wielkich firm i ich podejścia do pracowników pokazują, że kultura pracodawców oraz wymagania pracowników stale się zmieniają. Obecnie panuje trend pracy zadaniowej, powstają firmy bez szefów, tak zwane turkusowe przedsiębiorstwa. Do tego dużą rolę przykłada się do pakietu socjalnego i wszelkich udogodnień pracowniczych.
Trendom tym ulegają nie tylko ogromne korporacje, ale i właściciele super i hipermarketów. Dla przykładu, Biedronka i Lidl już jakiś czas temu rozpoczęły wojnę o pracownika. Ich pakiety socjalne są całkiem zachęcające, a do tego regularne podwyżki, bony, paczki na święta dla dzieci, karty sportowe itp. to tylko niektóre z udogodnień.
Z zegarkiem w ręku
CategoriesPraca w korporacji
Written by:Kinga
Be First to Comment