Max Burger w Polsce

W dobie takich koncernów jak McDonalds czy KFC, a także Burger Kinga, nowością na rynku polskim ma się okazać Max Burger. Jest to szwedzka korporacja fast foodowa, która właśnie zamierza wejść na polski rynek. Plan Szwedów zakłada 5 restauracji do końca 2018 roku. Pierwsza ma wystartować w Warszawie we wrześniu 2017 roku, w sumie w bieżącym roku mają powstać jeszcze trzy punkty.
Kolejne lata zakładają rozwój sieciówki na polskim rynku fast foodowym. W ciągu najbliższej dekady Max Burger zakłada otworzenie blisko 200 restauracji na terenie całego kraju. Optymalny wariant planu Szwedów mówi o 400 punktach. Jednak dużym hamulcem w wejściu na polski rynek są nieruchomości – kwestia znalezienia odpowiedniego lokalu wydaje się być kluczowa. Co prawda na razie właściciele nieruchomości – lokali i działek – chętnie zawierają umowy ze szwedzkim koncernem, jednak to dopiero początek. Jak podają źródła związane z firmą, podpisanych jest już pięć umów, trzy kolejne są w trakcie realizacji, natomiast aż dwadzieścia jest w przygotowaniu.
Szwedzi wybrali Polskę jako kolejny zagraniczny rynek dla swojej sieci. Max Burger funkcjonuje już w Danii, Norwegii czy Emiratach Arabskich. Tam Szwedzi debiutują. Polska jednak wyłania się jako dość obiecujący rynek, a plany ambitnie zakładają, że stanie się największym rynkiem. Na razie największym jest Szwecja, gdzie funkcjonuje sto lokali. Jak się szacuje, firma w Polsce chce zainwestować prawie 40 milionów euro, co nie tylko daje szanse na duże zatrudnienie, ale i na pokazanie się Polski jako rynku sprzyjającego obcemu kapitałowi.
Eksperci zajmujący się branżą gastronomiczną oceniają plan Szwedów jako dość ambitny, zwłaszcza, że mało kto w Polsce kojarzy markę Max Burger. To oznacza, że najpierw będzie musiała zbudować sobie markę na polskim rynku, stać się rozpoznawalną dla polskiego klienta. Potem może przystąpić do wojny o klienta z takimi gigantami jak McDonalds czy Burger King. Mierząc tak wysoko, Szwedzi przekonują, że rynek nasycił się już restauracjami wspomnianych marek i czas już na coś nowego. Dlatego szwedzki koncern chce właśnie teraz wejść na rynek.
Sposobem na Polaków ma być jakość premium, która przejawi się nie tylko w większych porcjach, ale i w sposobie serwowania. Menu ma być ekologiczne i dietetyczne, w dużej części przeznaczone dla klientów wegetarian i wegan. Ma to zapewnić zainteresowanie zupełnie nowej grupy klientów.
Max Burger już raz próbował się na polskim rynku, bez powodzenia. Wówczas przyjęto inny model biznesowy, oparty o franczyzę. Ponieważ Max Burger nie jest znany, model nie przyniósł oczekiwanych efektów. Szwedzi się wycofali,by odczekać na lepszy moment. Pierwsze restauracje mają pojawić się w największych miastach, tj. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście i we Wrocławiu. Później dopiero planowane są punkty w mniejszych miastach.