Jeżeli słyszymy słowo „korporacja” to mamy przed oczami przede wszystkim wielkie biurowce, olbrzymie dochody, niekończące się struktury kadrowe i akcje giełdowe, które nieustannie zyskują na wartości. Władzę w korporacjach zwykle sprawują obrzydliwie bogaci prezesi lub międzynarodowe rady nadzorcze. Dlatego też w na potrzeby niniejszego artykułu postanowiliśmy nieco odwrócić tę piramidę i przedstawić Wam drugą stronę medalu. Chodzi o udzielenie odpowiedzi na pytanie: kim jest przeciętny pracownik korporacji?
Wielkie korporacje potrzebują setek, jeżeli nie tysięcy pracowników niskiego szczebla. Są to przede wszystkim szeroko pojete stanowiska administracyjne lub obsługujące klientów. Fakt, że w danym oddziale na tych samych stanowiskach może pracować nawet kilkudziesięciu ludzi sprawia, że mogą oni zapomnieć o jakiejkolwiek indywidualności, kreatywności lub przedstawianiu własnych pomysłów swoim bezpośrednim przełożonym. W wielkich korporacjach wszystko ma być tak, jak zostało to już wcześniej ustalone, zaakceptowane i przetestowane. Wszystko to naturalnie w celach optymalizacji, która w znacznej mierze polega na maksymalizacji przychodów z jednoczesną minimalizacją wydatków.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że firmom tym chodzi przede wszystkim o jak najlepsze wyniki sprzedaży. W związku z tym coraz częściej słyszymy na przykład o dzieciach w Chinach, które pracują po 12 godzin na dobę a w zamian otrzymują zapłatę, na którą każdy Europejczyk zareagowałby śmiechem. Niestety, ale właśnie w ten sposób działają te mechanizmy. Często naruszane są też przepisy prawa pracy lub nawet prawa człowieka. W dodatku, korporacje często zarejestrowane są w krajach nazywanych „rajami podatkowymi”, dzięki czemu odnotowują kolosalne zyski.
Dla zainteresowanych, pragnących bliżej przyjrzeć się temu tematowi, możemy polecić filmy dokumentalne, które z łatwością znaleźć można w serwisie youtube.
Be First to Comment