Świat korporacji wydaje się być światem, gdzie rządzi wyścig szczurów, gdzie nie ma prawdziwych przyjaźni, a są wyłącznie zachowania wymuszone daną potrzebą czy problemem. Korporacje to firmy stworzone dla singli, którzy w zasadzie nie mają prywatnego życia i cały swój wolny czas oraz energię mogą oddać właśnie firmie. Owszem, powszechna jest także opinie, że w dużej firmie można dobrze zarobić, że można liczyć na pewne bonusy finansowe, szybką ścieżkę awansu zawodowego czy nawiązanie korzystnych kontaktów biznesowych. Jednak praca w korporacji kojarzy się raczej negatywnie niż pozytywnie. Co zrobić gdy już się dostanie pracę w wielkiej firmie? Jak przetrwać, by nie zwariować?
Co mówią specjaliści, którzy zajmują się korporacjami? Twierdzą zgodnie, że najważniejsze są umiejętności interpersonalne i komunikatywne. Aby bez obaw wejść w świat korpożycia należy najpierw dobrze przyjrzeć się otoczeniu, poznać je, rozgryźć jego zagrywki, zachowania i ich znaczenie, język, który jest zawsze dość specyficzny. Nowy pracownik zawsze bywa trochę wycofany, cichy, obserwujący, uczący się wszystkiego, w tym hierarchii pracowników. Ważne jest więc poznanie zasad panujących w zespole, do którego się dołącza. Warto sprawdzić jak długo i na jakim stanowisku pracuje dana osoba. Zadawanie pytań powinno być dyskretne, by nie wyjść na osobę wścibską. Taki rekonesans szybko zazwyczaj pokazuje kto jest przyjazny, a kto raczej nie. Na początku warto więc jak najwięcej słuchać, obserwować niż wypowiadać się na różne zawodowe tematy.
Ważną umiejętnością, niezwykle pożądaną w świecie korporacyjnym, jest komunikatywność. Na szczęście dla tych, którzy nie czują się silni w nawiązywaniu kontaktów czy prowadzeniu niezobowiązującej small-talk, komunikatywność można sobie wypracować czy po prostu się jej nauczyć. Warto zawierać znajomości nie tylko ze współpracownikami z własnego biura czy komórki organizacyjnej, ale także z innych biur, na przykład z IT czy kadrami. Znajomości te mogą bowiem nie tylko uprzyjemnić pracę i codzienne kontakty służbowe, ale czasem przysłużyć się szybszemu rozwiązaniu danego problemu.
Znajomości w pracy wymagają czasem integrowania się. Nie należy od tego stronić, oczywiście jak zawsze należy zachować umiar i klasę, jednak wspólne wypady do bliskiego baru są jak najbardziej wskazane. Warto pamiętać jednak, żeby nie dać się wciągnąć w jakieś biurowe konflikty. Takie zachowanie może rodzić plotki lub stawiać pracownika po jednej ze stron, co nie jest dobrym rozwiązaniem. Kategorycznie odradza się wikłanie się w biurowe czy korporacyjne romanse. Takie personalne zaangażowanie może skończyć się katastrofą dla obu stron. Nie wiele firm patrzy przychylnie na romansujące pary, zwłaszcza w pracy.
Jak przeżyć w korpoświecie, część 1
CategoriesPraca w korporacji
Written by:Kinga
Be First to Comment